Zimowe wieczory

 

Herbata











MilenaJesień i zima to czas w roku, gdy każdy ma ochotę usiąść w fotelu, przykryć się ciepłym kocem oraz pogrążyć w lekturze. Pomyśleć by można, że to już wszystko, czego potrzebujemy do spędzania zimnych wieczorów, natomiast ciepła herbata to zdecydowanie to, o czym zapomnieliśmy. Wielu z nas zwyczajnie bierze do ręki saszetkę z herbatą, zalewa wrzątkiem i dodaje wybrany słodzik (np. miód, ksylitol czy cukier) oraz kilka kropel soku ze spiżarni wraz z odrobiną soku z cytryny do smaku. Warto jednak zastanowić się czy proces przygotowywania tego napoju musi być tak zwyczajny. Jeśli ktoś chciałby poczuć bardziej soczysty, owocowy smak mieszanki herbacianej, może zainwestować w zaparzacz. Nie musi być on gigantyczny, wystarczy nam taki, który zawiśnie na metalowym sznurku w naszym kubku. Oczywiście nie trzeba od razu udawać się do sklepu, herbatę można także zaparzyć w głębokim sitku, jakie zmieści się do szklanki. Kolejnym krokiem jest zakup mieszanki ziół czy też suszonych owoców, dostępnej w większości marketów czy sklepów spożywczych. Można także zebrać zioła samemu, zamiast owocowych aromatów niektórzy preferują np. pokrzywę czy melisę, bowiem posiadają one właściwości zdrowotne. Pomagają w załagodzeniu uciążliwych dolegliwości. Przejdźmy jednak do historii. Herbata po raz pierwszy była parzona przez Cesarza Shennonga już w 2737 r. p.n.e jak mówi najpopularniejsza legenda na ten temat. Podobno do gorącej wody wpadły przyniesione wraz z wiatrem liście herbaty. W literaturze wzmianki na temat owej rośliny możemy znaleźć już około 5 w. p.n.e. Zapewne wielu z nas zada sobie pytanie, kiedy napój ten przywędrował na nasz kontynent. Najprawdopodobniej herbata dostała się do Rosji w 1550r. wraz z jedną z arabskich karawan. Do popularnych herbat z ziół możemy zaliczyć m.in. tę z czarnego bzu, piołunu, owocu jarzębiny, melisy, jeżyny, dziurawca, głogu czy też kopru włoskiego. Myślę, że w tym roku pora zimowa, podczas której trudno nam o ciepłe wieczory będzie milsza niż dotychczas dzięki herbatom - nie tylko tym z saszetek.